Banki, które dotychczas decydowały się na pozywanie kredytobiorców frankowych o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału, zaczęły wycofywać powództwa z sądów. Eksperci wskazują, że to rezultat niedawnego orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Styczniowe orzeczenie TSUE korzystne dla kredytobiorców

W styczniu TSUE – Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał przełomowe orzeczenie dotyczące frankowiczów. Uznał w nim, że banki nie mogą domagać się od nich rekompensat za czas korzystania z kapitału kredytu.

Prawnicy frankowi po orzeczeniu podkreślali, że jest to bardzo korzystny wyrok dla kredytobiorców posiadających umowy w CHF. Oznaczałoby to bowiem, że banki nie mogłyby dochodzić wynagrodzenia za korzystanie z kapitału od frankowiczów. Także nie mogłyby waloryzować kwoty, którą po unieważnieniu umowy miałby zwrócić kredytobiorca.

Eksperci z sektora bankowego wyjaśniali wtedy, że taka interpretacja jest niezgodna z przepisami prawa. Według nich mechanizm waloryzacji odnosi się bowiem do każdego stosunku prawnego.

Banki wycofują powództwa o rekompensaty z sądów

Jak informuje Business Insider, banki niespodziewanie zaczęły wycofywać z sądów powództwa przeciwko frankowiczom dotyczące wynagrodzenia za korzystanie z kapitału oraz waloryzowanie świadczeń.

Arkadiusz Szcześniak, który jest prezesem Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu, otrzymał w piątek 16 lutego ważne pismo. Bank informuje w nim o rezygnacji z pozywania go za bezrozumne korzystanie z kapitału. Business Insider wskazuje, że podobne pisma dostali również inni frankowicze.

W przypadku Arkadiusza Szcześniaka po wygranej sprawie o unieważnienie umowy kredytowej, bank wystosował przeciwko niemu pozew o zwrot 552 tys. zł, z czego kwota 192 tys. zł została wskazana w nim jako wynagrodzenie za korzystanie z kapitału udostępnionego w ramach kredytu.

Eksperci wskazują, że główną przyczyną rezygnacji z żądań przez banki stał się niedawny wyrok TSUE. Na skutek orzeczenia pojawiła się obawa banków o przegraną w takich sprawach. Chodzi głównie o wynikające z nich koszty sądowe, które mogą być naprawdę wysokie. W efekcie rozprawy te są mało opłacalne dla banków, szczególnie w skomplikowanych przypadkach.

Co oznacza to dla frankowiczów?

Decyzje banków o wycofaniu powództwa są dla frankowiczów bardzo dobrą wiadomością. Oznacza ona, że kredytobiorcy w myśl orzeczenia TSUE nie muszą obawiać się dodatkowych kosztów ze strony banków.

Prezes Związku Banków Polskich Tadeusz Białek wskazuje jednak, że są to tylko pojedyncze decyzje. Nie jest to zatem akcja o masowym charakterze, która będzie dotyczyła wszystkich frankowiczów. Oznacza to, że banki nie mają jeszcze jednego, wspólnego stanowiska dotyczącego pozywania klientów za korzystanie z udostępnionego kapitału oraz waloryzację świadczeń.

W związku z tym, że niedawne orzeczenie TSUE okazało się tak korzystne dla frankowiczów, warto pomyśleć o wytoczeniu pozwu przeciwko bankowi – wskazują prawnicy frankowi specjalizujący się w takich sprawach.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj