Minister sprawiedliwości Adam Bodnar 12 stycznia 2024 roku powołał pełnomocnika ds. kredytów frankowych. Jego głównym zadaniem będzie pomoc w rozwiązaniu problemów postępowań frankowych, które coraz bardziej obciążają sądy. Kogo powołał minister? Czym ma zajmować się nowy pełnomocnik? Co oznacza to dla frankowiczów?
Kto został pełnomocnikiem ds. kredytów frankowych?
Sprawy kredytów frankowych nadal zajmują polskie sądy. Wiele z nich przedłuża się i wywołuje poważne problemy. Właśnie dlatego minister sprawiedliwości Adam Bodnar zdecydował się na stworzenie stanowiska pełnomocnika ds. kredytów frankowych.
„Powołałem dziś panią dr Anetę Wiewiórowską na stanowisko pełnomocnika ministra sprawiedliwości do spraw ochrony praw konsumenta po to, by się zajęła kompleksowo kredytami frankowymi i sporami, które z tego tytułu wynikły. Bo myślę, że jak tutaj spojrzymy na to systemowo, to uda nam się doprowadzić do przyspieszenia postępowań w tej sprawie, a to jest jeden z głównych problemów w sądach warszawskich” – wskazał Adam Bodnar.
Co oznacza powołanie pełnomocnika ds. kredytów frankowych dla frankowiczów?
Głównym zadaniem pełnomocnika do spraw frankowych będzie wsparcie frankowiczów w toczących się postępowaniach sądowych przeciwko bankom. Ma on między innymi pomagać w usprawnieniu spraw oraz zwiększeniu ich efektywności.
Szacuje się, że w 2023 roku w samej Warszawie złożono kilkadziesiąt tysięcy pozwów przeciwko bankom w sprawach frankowych. Jak nietrudno się domyślić, spowodowało to większe obciążenie sądów. Obecnie i tak prowadzą one sprawę o kredyt frankowy średnio przez około 3 lata.
Frankowicze jednak nawet pomimo długiego oczekiwania decydują się na składanie pozwów. Duże wsparcie zapewniają im wtedy kancelarie frankowe, które specjalizują się w tego typu sprawach. Kompleksowo pomagają im w całym procesie – od analizy umowy aż do nadzorowania realizacji wyroku przez bank.
Kredytobiorcy frankowi, którzy chcą zdecydować się na złożenie pozwu przeciwko bankowi do sądu, muszą zatem uzbroić się w cierpliwość. O tym, czy problem ten zostanie rozwiązany decyzją ministra sprawiedliwości, dowiemy się zapewne w kolejnych miesiącach, gdy powołany przez niego pełnomocnik rozpocznie pracę i zaproponuje pierwsze zmiany.